Body Boom peeling kawowy o zapachu mięty

listopada 03, 2017


Uwielbiam zapach mięty. Uwielbiam też peelingi wszelkiego rodzaju, zarówno do twarzy jak i do ciała. A co powiecie na peeling kawowy o zapachu mięty?
Body Boom to marka jak dla mnie nowa, która zainteresowała mnie jak na razie peelingami. Peelingi do ciała i twarzy dostępne są zarówno w większych 200g opakowaniach jak również mniejszych 30g opakowaniach. Producent oferuje takie zapachy jak: banan, mięta, grejpfrut, truskawka, mango czy kokos. Jest w czym wybierać jak widzicie :-)


Ja postawiłam na orzeźwienie czyli rześka mięta w małej (30g) wersji

peeling orzeźwiający

Peelingi są zamknięte w solidnym, papierowym opakowaniu z bezpiecznym zamykaniem, dzięki temu po otwarciu i szczelnym zamknięciu nie tracą swojego zapachu i aromatu. Już samo opakowanie kusi do zakupu. A co na etykiecie? Zobaczmy poniżej.

peeling kawa

Peeling kawowy świetnie nadaje się do oczyszczania twarzy jak również ciała. Drobne ziarenka pobudzają skórę i krążenie krwi a cudowny aromat zarówno kawy jak i olejku eterycznego (w moim przypadku mięta) pozwala na delektowanie się prawdziwą naturą. Co prawda przy pierwszym zastosowaniu peelingu moje z moich oczu leciały łzy - zapach mięty jest na prawdę intensywny. Przy każdym kolejnym razie zdążyłam się przyzwyczaić i nie było już tak źle.

peeling o zapachu mięty

Mała wersja starczyła mi na kilka aplikacji. Co do zapachu, to jestem bardzo zadowolona i na pewno do niej powrócę. Może nawet wypróbuję inny - jak np. grejpfrut :-)

peeling mięta

Podsumowując:

Opakowanie: 5/5
Wydajność: wystarczy na kilka aplikacji
Cena: 5/5
Skuteczność: bardzo dobre wygładzenie skóry i nawilżenie (pozostawienie cienkiej, ale przyjemnej warstwy na skórze)
Zapach:  świeży, całkiem mocny




Znacie peelingi Body Boom?

Zobacz podobne posty

5 komentarze

  1. To taki idealny zapach na lato ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie miałam okazji używać, ale juz mam na liście zakupowej

    OdpowiedzUsuń
  3. Tych peelingów jeszcze nie miałam okazji przetestować, ale wiem, że "pod choinkę"dostanę jeden z nich.:D

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam wiele peelingów kawowych, o różnych zapachach, jestem fanką ale miętowego jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny!
Motywuję mnie to do pracy nad blogiem i wiem, że nie jest to czas stracony.
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu
- komentarze tego typu nie będą publikowane.


Archiwum

Ostatnie posty