Skompresowane maseczki z aliexpress.com

maja 16, 2018


Wielki powrót skompresowanych maseczek w mojej pielęgnacji twarzy. Dlaczego? Bo są tanią alternatywą większości drogich maseczek. Początkowa fascynacja, potem odrzucenie w kąt a teraz co najmniej raz w tygodniu nakładam je na twarz. Czym najlepiej nasączać maseczki w kompresie? Zobaczcie!
Skompresowane maseczki do twarzy zamówiłam z aliexpress.com. W najbliższym czasie zamierzam zamówić większą paczkę, żeby mieć na dłużej. W Polsce również maseczki skompresowane są dostępne ale znacznie bardziej opłaca się zakupić na aliexpress ze względu na niższe koszty produkty oraz brak kosztów wysyłki. Każda maseczka jest szczelnie zafoliowana.



Czym nasączam maseczki w tabletkach?

Na początku mojej przygody z tego typu maskami nasączałam je samą wodą, potem jednak doszłam do wniosku, że warto było by odżywić nawilżyć skórę twarzy. Sięgałam po różne toniki lub połączenie toników i serum. Jeśli jednak serum jest na tyle płynne można sobie pozwolić na pełne nasączenie maseczki. Jednak na dłuższą metę wychodzi to znacznie drożej. Zazwyczaj serum dobrej jakości o przeciętnej pojemności 30 ml kosztuje 30 zł wzwyż. Na jedną maseczkę wyjdzie więc około 8-10 ml przy dobrym nasączeniu. Tonik do twarzy będzie zatem o wiele lepszym i wydajniejszym rozwiązaniem.




Jak użyć maski w tabletce?

Cała procedura nie jest skomplikowana. Wystarczy odpakować maseczkę z folii, następnie zalać ją tonikiem (ilość toniku = pełne nasączenie maseczki oraz kilka kropel dodatkowych aby maseczka była lekko zanurzona w toniku). Następnie maskę zaaplikować na twarz na około 15-20 min lub do wyschnięcia.


Jakie efekty przynosi skompresowana maseczka? Przede wszystkim twarz jest nawodniona, nawilżona i bardziej jędrna. Po zastosowaniu, twarz sprawia wrażenie, że jesteśmy bardziej wypoczęci a skóra dostatecznie zregenerowana.



Używacie skompresowanych maseczek?

Zobacz podobne posty

9 komentarze

  1. Ciekawa sprawa, nie miałam takich :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Własnie dostałam od przyjaciółki, więc będę mogła wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nie mam przekonania do kosmetyków z ali.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, to zwykła bawełniana maseczka. Ja również po przeczytaniu kilku informacji na temat kosmetyków z Chin nie mam przekonania do zakupów ale myślę, że takie maseczki raczej mi nie zaszkodzą.

      Usuń
  4. Używałam maseczki z ali, ale nigdy nie tego typu. Koniecznie muszę przetestować! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam o takim cudzie. Bardzo ciekawe, chętnie bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam ciągle jeszcze sporo tych maseczek :) Są świetne :D Z nimi można zrobić o wiele łatwiej i wygodniej wiele domowych maseczek

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałam spróbować, ale jakoś nie mogłam się zebrać do tego, żeby je kupić. Rzeczywiście użycie serum do namoczenia takiej maseczki będzie miało kiepski stosunek ceny do ilości użycia, ale może właśnie jakieś hydrolaty? Zastanowię się ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem zapomniałam o hydrolatach a właśnie niedawno zakupiłam sobie swój pierwszy hydrolat z zieloną herbatą :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny!
Motywuję mnie to do pracy nad blogiem i wiem, że nie jest to czas stracony.
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu
- komentarze tego typu nie będą publikowane.


Archiwum

Ostatnie posty