Perfecta Lady Berry Perfumowany krem do ciała
stycznia 23, 2017
Jagody w okresie zimowym są drogie, ale z drugiej strony można nimi świetnie udekorować ciasto czy deser ;) W dzisiejszym poście zapraszam Was na deser ale nie do jedzenia a do ciała!
Mowa tutaj o prezentowanym kremie Lady Berry marki Perfecta
Perfumowany kremik można było zgarnąć ostatnio na moim facebookowym konkursie :)
Dlaczego zdecydowałam się na jego zakup?
Przede wszystkim miałam okazję wybierać pomiędzy kremem Lady Berry a Miss Marine
Krem Miss Marine niby fajny ale zdecydowanie do gustu bardziej przypadł mi zapach Lady Berry
Przyjrzyjmy się etykiecie produktu:
"Uwodzący zapachem sorbetu ze świeżych owoców leśnych, silnie nawilżający krem do pielęgnacji ciała z kwasem hialuronowym oraz olejkami arganowym i migdałowym.
→ Intensywnie nawilża
→ Regeneruje i spowalnia wiotczenie skóry
→ Nadaje jedwabistą gładkość
→ Pozostawia na skórze kuszący zapach, któremu trudno się oprzeć
Jak stosować?
Po kąpieli wmasować krem w skórę całego ciała
Codzienna aplikacja szybko staje się uzależniającym rytuałem!"
Krem jest przede wszystkim w wygodnej tubie, choć było by jeszcze lepiej gdyby był w butelce z dozownikiem, ale nie narzekajmy!
Zapach kremu kojarzy mi się z czymś słodkim, leśnym jednak nie wyczuwam konkretnego owocu.
Kolor fioletowy nawiązuje do całości jak również czegoś typu mix owoców leśnych
Krem przede wszystkim ładnie pachnie i pozostawia zapach na skórze na kilka godzin.
Ma lekką konsystencję, nie jest przesadnie tłusty - nawilża wystarczająco.
Nie zauważyłam skutków ubocznych po zastosowaniu przedstawionego kremu.
Jest idealny na prezent.
Nie skupiałam się tutaj na składzie, bo i pewnie nie jest idealny...
- To już pozostawiam innym, który przywiązują uwagę do każdego składnika.
Podsumowując:
Opakowanie: 5/5
Wydajność: wystarcza niewielka ilość
Cena: od 5 zł
Skuteczność: nawilżenie skóry i przyjemny zapach
Zapach: owoce leśne
Co sądzicie o marce PERFECTA?
4 komentarze
Miałam kiedyś podobny produkt, ale z innej firmy. Sam w sobie był okej, ale zapach był strasznie intensywny i bolała mnie głowa od niego ;D
OdpowiedzUsuńcałkiem fajny balsam :)
OdpowiedzUsuńmiałam Miss marine z gazety Glamour. Był fajny. Jako dodatek jest opłacalny cenowo.
OdpowiedzUsuńopakowanie jest przeurocze;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny!
Motywuję mnie to do pracy nad blogiem i wiem, że nie jest to czas stracony.
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu
- komentarze tego typu nie będą publikowane.