USHAS Paleta 12 cieni nr 2
kwietnia 17, 2017
Często ulegamy promocjom i obniżkom w sklepach. Czasami też jesteśmy ciekawe i wmawiamy sobie, że produkt kosztujący 5 zł może być dobry i może chociaż na chwilę załatać dziurę w naszej kosmetyczce, bo szkoda nam wydawać pieniędzy na coś droższego i lepszego. Czy paletka cieni USHAS była warta zakupu czy to może kosmetyczny bubel, który zawrócił mi jedynie w głowie?
W przypadku tej paletki bez wątpienia uległam presji cenowej. Wydałam na nią nie więcej niż 4 złote! 12 cieni w małym, plastikowym opakowaniu z przezroczystym przodem.
Do paletki dołączona jest dwustronna pacynka.
Okres przydatności paletki cieni USHAS to 36 miesięcy od otwarcia.
Nie jestem ekspertem w dziedzinie makijażu - to chyba ostatnia z dziedzin kosmetyki, która najmniej mnie interesuję, ale od czasu do czasu podpatruję filmiki, co i jak.
Widzę jednak zasadniczą różnicę pomiędzy np. paletkami cieni za 3 zł a paletkami cieni za 30 zł.
Jeśli chodzi o wszystkie produkty USHAS to zwłaszcza te, perłowe - strasznie się osypują.
Cienie osypują się podczas aplikacji a także później w ciągu dnia na powiece. Co więcej, jaśniejsze cienie jak widać na zdjęciu poniżej są dosyć słabe - dla mnie prawie ich nie widać...
Nie przepadam za cieniami połyskującymi - bo najzwyczajniej wyglądają "tanio"
Tą paletką można uzupełnić makijaż, jak również stworzyć go od podstaw, ale same odpowiedzcie sobie na pytanie: czy warto?
Paletka ładnie się prezentuje - ale na półce...
Nie jestem z niej za bardzo zadowolona, ale mam nadzieję, że któregoś dnia uda mi się wyczarować z niej jakiś poważniejszy makijaż na bloga :)
Dostępność: allegro
Cena: około 3-4 zł
Podsumowując:
Opakowanie: 4/5
Wydajność: 5/5
Cena: 5/5
Skuteczność: słaba pigmentacja
Zapach: brak
Co sądzicie o tych cieniach?
28 komentarze
Paletka ma bardzo ciekawą gamę kolorystyczną. Idealne cienie do dziennego makijażu :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że cienie nie są tak mocne kolorystycznie na skórze jak w paletce
UsuńSzkoda, że cienie się osypują. Niestety jest to dyskwalifikujące dla tego typu produktów ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie. Delikatnych i błyszczących cieni mi dostatek ;) Teraz zbieram kolekcję tych matowych i bardziej unikatowych.
OdpowiedzUsuńja teraz też wychodzę z takiego założenia :) chciałabym spróbować matów bo w błyszczących nigdy nie czułam się dobrze
UsuńPigmentacja nie powala, ale kolory śliczne w palecie.
OdpowiedzUsuńGama kolorystyczna ładna, ale raczej bym się nie skusiła.
OdpowiedzUsuńChyba nie warto. Szkoda wydawać nawet tych 4 zł... Rzeczywiście, ogólnie ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńczasami warto dołożyć i kupić coś lepszego
UsuńPróbowałaś może nakładać cienie na powiekę, na której wcześniej nałożyłaś bazę? Może wtedy będzie lepiej się prezentować? :)
OdpowiedzUsuńKolorki fajne, ale ja sama też wolę bardziej matowe niż te połyskujące;)
tutaj do zdjęć "na rękę" nie nakładałam bazy ale spróbuję nałożyć jak będę robić jakiś próbny makijaż tymi cieniami :)
UsuńPierwszy raz widzę tą firmę, ale myślę, że za tą cenę warto kupić tą peletkę :)
OdpowiedzUsuńhmm no nie kusi to za bardzo :D generalnie ja wolę jedną paletkę, a porządną :D
OdpowiedzUsuńJa tam uwielbiam paletki z Catrice :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam ale wszystko przede mną :)
UsuńNajtańsze cienie, jakie widziałam :D
OdpowiedzUsuńKolorki urocze; nigdy nie miałam tej paletki.
OdpowiedzUsuńMoże z bazą byłoby lepiej :)
OdpowiedzUsuńWow ! Niezła tanioszka ale to nie znaczy, że musi być zła.
OdpowiedzUsuńPewnie czteroma cieniami bym się zadowoliła z tej paletki :)
Ty jak zawsze potrafisz wyczarować coś z niczego :) głowa pełna pomysłów :D
UsuńOj nieeee :D
OdpowiedzUsuńVery cool post, dear! Colors beautiful <3
OdpowiedzUsuńI'd be happy blogging friendship and mutual subscription ♥
Julia Shkvo
Nie miałam tych cieni, kolorki ma całkiem fajne, ale szkoda, że cienie się osypują :(
OdpowiedzUsuńno, szkoda, że nie trzymają się powieki i mam wrażenie, że szybko z niej znikają
UsuńNiektóre kolory są dość ładne ;)
OdpowiedzUsuńW przypadku tak tanich produktów, zawsze zastanawiam się z czego są zrobione, że koszt ich produkcji jest tak niewielki
OdpowiedzUsuńto, co tanie zawsze pochodzi z Chin... tak jak i w tym przypadku niestety
UsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny!
Motywuję mnie to do pracy nad blogiem i wiem, że nie jest to czas stracony.
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu
- komentarze tego typu nie będą publikowane.