Rexona antyperspirant w sztyfcie Invisible Pure
lutego 25, 2018
Lubię mieć wszystko pod kontrolą - zwłaszcza jeśli chodzi o pielęgnację. Nasza skóra wymaga szczególnej ochrony nie tylko podczas upałów i wysokich temperatur. Pamiętajmy o pachach także podczas zimy. Dziś pod lupę trafia Rexona - antyperspirant w sztyfcie.
Kiedyś ale to tak bardzo dawno temu, kiedy byłam jeszcze dzieckiem ale już bliżej mi było do bycia nastolatki, podpatrywałam co posiada w kosmetyczce jedna z moich starszych sióstr. Pamiętam, że lubiłam odkrywać te nieznane i niedostępne wtedy jeszcze dla mnie kosmetyki. Bardzo dobrze pamiętam, że używałam takiego antyperspirantu w żelu - bo trudno go określić na typowy sztyft. Mam na myśli antyperspirant Lady Speed Stick. Tak szczerze mówiąc to nie wiedziałam, że on istnieje do dziś :D
Dokładnie pamiętam jego zapach i ostatnio nawet przeszło mi przez myśl, żeby skusić się na zapach nawet z tego sentymentu do dzieciństwa ale sama nie wiem :)
Wróćmy jednak do mojego antyperspirantu - Rexony. Zdaje sobie sprawę, że skład nie jest na piątkę. Mimo wszystko, jak dla mnie ten antyperspirant sprawdza się bardzo dobrze.
Nie byłam do końca przekonana, co do sztyftów. Mimo wszystko po aplikacji prawie go nie czuć. W porównaniu do typowych kulek - nie ma efektu uczucia, że ma się coś mokrego pod pachą. Jednak ja lubię i kulki. Tylko, że one nieco bardziej sprawdzają się latem bo szybciej wysychają a na zimę zdecydowanie lepiej używać sztyftów.
Rexona nie pozostawia brzydkich plam na ubraniach. To bardzo ważne! I w dodatku ma ładny, delikatny ale nie nachalny zapach, więc to kolejny plus.
Myślę, że jeszcze kiedyś do niego powrócę. Opcja antyperspirantu w szyfcie okazała się nie taka straszna jak myślałam.
Podsumowując:
Opakowanie: 5/5
Wydajność: ponad miesiąc/przy codziennym stosowaniu
Cena: od 10 zł
Skuteczność: komfort i uczucie świeżości przez kilkanaście godzin
Zapach: delikatny, kobiecy
Używacie antyperspirantów w sztyfcie z Rexony?
4 komentarze
Jak dla mnie najgorsza forma aplikacji:)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam Rexony, ale nie lubię takiej formy w sztyfcie.
OdpowiedzUsuńMiałam kulkową wersję tego antyperspirantu, ale u mnie się nie sprawdziła. Jednak wolę Garnier ;)
OdpowiedzUsuńmiałam ale w formie dezodorantu, wolę jednak sztyfty
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny!
Motywuję mnie to do pracy nad blogiem i wiem, że nie jest to czas stracony.
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu
- komentarze tego typu nie będą publikowane.