W tym miesiącu bardzo skromnie. Styczeń bowiem przyniósł mi nowe plany życiowe i porzucenie pracy a więc i mocne ograniczenia jeśli chodzi o zakupy kosmetyków. Z drugiej strony nie wszystkie moje kosmetyki udało się skończyć akurat w tym miesiącu, więc w lutym możliwe, że będzie tego więcej. Ten miesiąc był miesiącem żeli ;) Zapraszam na post! ...
Organic Shop to rosyjska marka kosmetyków naturalnych, którą poznałam w zeszłe wakacje. W swoich zapasach mam kilka produktów i niewątpliwie moje serce na chwilę obecną podbiły peelingi do ciała. Tym razem jednak pod lupę wzięłam krem, który już w swojej nazwie ma magiczne słowo SPA. Zapraszam na recenzję! ...
Jagody w okresie zimowym są drogie, ale z drugiej strony można nimi świetnie udekorować ciasto czy deser ;) W dzisiejszym poście zapraszam Was na deser ale nie do jedzenia a do ciała! ...
Jestem ciekawa, jak u Was sprawdzają się kosmetyki firmy NACOMI? Ja poznaję to markę dopiero od niedawna i mam mieszane uczucia - odnośnie peelingów. Trzy z nich dostałam w gratisie więc była to dobra okazja do wypróbowania bez ponoszenia kosztów. Zapraszam na recenzję kolejnego peelingu z moich zapasów. ...
Witajcie w NOWYM ROKU! ...