Tea Lights o zapachu zielonej herbaty
lutego 04, 2017
Sobota... Każdy z nas czeka na weekend. Ja często już w piątek zaczynam sprzątanie aby całą sobotę i niedzielę nie mieć tego na głowie. W obecnej chwili, gdzie pracuję w domu praktycznie codziennie mam taką "leniwą" sobotę :) Miło jest jednak zapalić sobie od czasu do czasu świeczkę lub włożyć podgrzewacz do kominka, żeby cały dom wypełnił się magicznym zapachem.
Zapraszam na recenzję tealightów o zapachu zielonej herbaty.
Magiczny zapach
Jaki jest?
Czy powinien się kojarzyć z czymś miłym?
A może być tajemniczy?
Tealighty, które prezentuję w tym poście miałam w swoich zapasach w okresie jesieni.
Ogólnie to, zanim zaczęłam bardziej angażować się w zakupy świeczkowe, niekoniecznie wiedziałam, które warto kupić a na które nie warto wydać ani złotówki.
Podgrzewacze Green Tea należą do takiego rodzaju świeczek, które:
✔ wyglądają elegancko
✔ a więc są dobre na prezent
✔ są tanie
✔ a co za tym idzie są kiepskiej jakości
✔ niestety to tyle...
Może już to kiedyś pisałam ale się powtórzę
Nie trzeba kupować tealightów z wyższej półki - ani też takich prezentowanych w tej recenzji
Dla mnie zawsze niezawodne i niezastąpione będą tealighty z Biedronki :)
Podsumowując:
Opakowanie: 5/5
Wydajność: kilka godzin
Cena: od 3 zł
Skuteczność: hmm...
Zapach: teoretycznie zielona herbata w praktyce to jest tylko zapach palącej się parafiny i czegoś tam co mogłoby tą herbata być :)
Macie jakieś sprawdzone firmy jeśli chodzi o tealighty? Nie biorąc pod uwagę Yankee Candles :)
13 komentarze
Uwielbiam zapach zielonej herbaty, ale doświadczeniem nauczona nie kupuję takich tealightów, bo zazwyczaj nie pachną.
OdpowiedzUsuńNiestety nie pachną, tylko ładnie wyglądają :)
UsuńUwielbiam umilać sobie wieczory zapachowymi świecami. Ostatnio w Biedronce kupiłam taką o zapachu zielonej herbaty i jestem ciekawa co z tego będzie. :)
OdpowiedzUsuńBiedronkowe są zdecydowanie lepszej jakości :)
UsuńU mnie takie świeczki służą tylko wizualnie, do fajnego klimatu ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie - zacznę tworzyć z nich kompozycje :)
UsuńMam wersję kawową, wydaje mi się że tej własnie firmy. szału nie ma, ale aromat jest wyczuwalny.
OdpowiedzUsuńHm... raczej się nie skuszę ;) Lubię świeczki z Tesco ;)
OdpowiedzUsuńF&F ? Też słabo pachną
UsuńUwielbiam zapach zielonej herbaty <3 Szkoda, że świeczki nie mają tego pięknego aromatu. No, ale za tą cenę nie spodziewałabym się cudów :D
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie wolę bezzapachowe :)
OdpowiedzUsuńZielone herbata jak wiadomo jest najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że zapach by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny!
Motywuję mnie to do pracy nad blogiem i wiem, że nie jest to czas stracony.
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu
- komentarze tego typu nie będą publikowane.