Błyskawiczna regeneracja włosów - 3 dobre kosmetyki do 10 zł!
grudnia 19, 2016
Zima jest trudnym okresem nie tylko dla naszej skóry ale także dla włosów. Czapki, ogrzewanie, zimne i ciepłe powietrze - to wszystko sprawia, że włosy są w gorszej kondycji. Olejowanie stało się ostatnio dosyć popularnym zabiegiem na włosy. W tym poście przedstawię Wam trzy moje ulubione produkty do włosów w cenie nie większej niż 10 zł.
Teraz, kiedy mam krótką fryzurę poświęcam swoim włosom zdecydowanie mniej czasu.
Jednak używam też zupełnie innych kosmetyków, niż wtedy, kiedy miałam długie włosy i zauważyłam, że dosyć szybko się zregenerowały oraz szybciej rosną.
Jest kilka czynników, które przyspieszyły ich wzrost:
🍀 suplement diety
🍀 odżywki do włosów
🍀 szampon na porost włosów
🍀 olejki wzmacniające
Trzy kosmetyki warte uwagi, które nie kosztują więcej niż 10 zł:
1. Płynna keratyna CAMELEO Delia
2. Olejek regenerujący AVON
3. 7 efektów - kuracja z olejkiem arganowym MARION
Choć keratyna w płynie nie jest olejkiem w tym przypadku, teoretycznie nie powinnam jej zaliczać do listy ale chciałam Wam pokazać kosmetyk lekko "nabłyszczający", który też pełni jakąś funkcję w przypadku lepszego wyglądu naszych włosów.
O olejku regenerującym AVON pisałam już recenzję - jeśli nie czytałyście, to zapraszam TU
Olejek MARION jest dobrym przykładem, na to jak szybko zregenerować czy nawilżyć nie tylko końcówki włosów.
Olejków można użyć w połączeniu z czepkiem - wtedy włosy są podatne na pełniejsze nawilżenie lub jeśli nie mamy czasu robimy tzw. zabieg bankietowy - i stosujemy np. tylko na 2-3 min. Efekty są nieco gorsze ale plusem jest fakt, że włosy lepiej się układają i zyskują blask czy zapach.
Cena: nie więcej niż 10 zł
Podsumowując:
Opakowanie: 5/5
Wydajność: około miesiąc
Cena: 5/5
Skuteczność: nawilżone i błyszczące włosy
Zapach: różny, zależny od produktu
Jak dbacie o swoje włosy ZIMĄ?
5 komentarze
Znam tylko kurację z Mariona :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten olejek z Marion i był bardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńMoje włosy lubią się z olejkiem arganowym, więc produkt Mariona to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńOjej, produkt na środku - AVON. Miałam go i nienawidziałam :P Chociaz przyznam, że wtedy to byłam mała i nie znałam się na kosmetykach, ale strasznie mnie denerwował i wywaliłam :D Może teraz, drugie zetknięcie z nim okazałoby się dobrą opcją ;p
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków, stosuję maskę z kreatyna i nawet nieźle się sprawdza,ale może kreatyna w płynie okazała by się jeszcze lepsza... Muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny!
Motywuję mnie to do pracy nad blogiem i wiem, że nie jest to czas stracony.
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu
- komentarze tego typu nie będą publikowane.