Profesjonalne rzęsy w mgnieniu oka - Perhaeps!
października 04, 2017
Oczy są źródłem duszy - coś jest w tym powiedzeniu. Piękne oczy są doskonałą oprawą całej twarzy dodając nam uroku i przyciągając wzrok innych. Każda z kobiet marzy o długich rzęsach - niestety nie każda z nas takie ma, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby to zmienić i to w domu, w ciągu kilku minut. Zapraszam na recenzję sztucznych rzęs Perhaeps.
Rzęsy otrzymałam w ramach współpracy z firmą Perhaeps. Jest to nowa marka, która oferuje profesjonalne, sztuczne rzęsy, kępki jak również kleje do rzęs. Na stronie Perhaeps możecie wybrać dla siebie model rzęs jak również poczytać o tym w jaki sposób zaaplikować sztuczne rzęsy i jakie z nich będą najlepiej do Was pasować ➜ www.perhaeps.pl
Zapraszam Was też do odwiedzenia fanpage ➜ https://www.facebook.com/kreatywnywizaz/
Wybrałam dla siebie dwa modele sugerując się opisem producenta:
Model: Parisienne
✔ Oczy małe
✔ Oczy duże
✔ Oczy okrągłe
✔ Oczy w kształcie migdała
✔ Makijaż codzienny
✔ Makijaż wieczorowy
Model: Donna
✔ Oczy małe
✔ Oczy duże
✔ Oczy okrągłe
✔ Oczy w kształcie migdała
✔ Makijaż codzienny
Jest to wersja limitowana - z klejem w prezencie. Opakowanie zawiera 1 parę rzęs + biały klej.
Z tyłu pakowania jest dokładna instrukcja aplikacji sztucznych rzęs. Instrukcje można również znaleźć na stronie PERHAEPS.
Klej do rzęs jest bezzapachowy i ma poręczną końcówkę, dzięki czemu aplikacja kleju na rzęsy jest bezproblemowa. Dodatkowo szybko "łapie" produkt do skóry i w równie łatwy sposób można go usunąć za pomocą wody lub płynu micelarnego/do demakijażu.
Sztuczne rzęsy aplikowałam pierwszy raz w życiu. Obawiałam się, że zajmie mi to sporo czasu ale w przypadku rzęs Perhaeps udało mi się to w ciągu 10 minut. Reszta to już kwestia przyzwyczajenia - po kilku minutach noszenia rzęs, można o nich praktycznie zapomnieć i nie ma się wrażenia noszenia czegoś sztucznego. Rzęsy przed ostateczną aplikacją docięłam do rozmiaru swojego oka. Po tej czynności - jakość rzęs nie uległa zmianie. Z racji tego, że pierwszy raz aplikowałam rzęsy - starałam się to zrobić jak najbliżej naturalnej linii rzęs i oka - zdecydowanie do aplikacji przydaje się pęseta :-)
A oto efekt - zarówno bez rzęs i bez makijażu jak również ze sztucznymi rzęsami Perhaeps:
Po wytuszowaniu rzęs i pomalowaniu oczu, praktycznie nie widać, że są to sztuczne rzęsy. Odważni i wprawni mogą się pokusić jeszcze o zrobienie dodatkowej kreski - wówczas efekt będzie o wiele bardziej naturalny i całość zaprezentuje się jeszcze lepiej.
Efekt końcowy:
Jeśli spodobał Wam się efekt jak również rzęsy Perhaeps to serdecznie zapraszam Was na facebookowy konkurs - do wygrania wybrany przez Ciebie 1 zestaw rzęs Perhaeps!
Kliknij na zdjęcie poniżej a przeniesiesz się do konkursu :-)
Sztuczne rzęsy, kępki czy klej można zakupić w sklepach:
Serdecznie dziękuję firmie Perhaeps za możliwość przetestowania produktów :-)
7 komentarze
Bardo ładnie i naturalnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńDają ładny, naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńPiękny efekt. Mało które sztuczne rzęsy mi się podobają, a te wyglądają bardzo naturalnie :) Obserwuję i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńKochana pięknie wyglądasz :) ja to nigdy nie miałąm sztucznych rzęś na oczach ;p
OdpowiedzUsuńNie jestem zwolenniczką doklejanych rzęs. Może dlatego, że na pewno nie umialabym sobie ich sama założyć, ale Twój opis i taka lekcja krok po kroku zakładania jest bardzo praktyczna.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te Parisienne, bardzo naturalne i wyglądają na takie lekkie :) Właśnie mocno się zastanawiam nad aplikacją takich u siebie, ale nigdy tego nie robiłam :P Ktoś mi podpowie, lepiej zaczynać od zewnętrznego czy wewnętrznego kącika?
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt:) podoba mi się
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny!
Motywuję mnie to do pracy nad blogiem i wiem, że nie jest to czas stracony.
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu
- komentarze tego typu nie będą publikowane.