Przyznaję - już od dawna intrygują mnie wróżby.
Rozpoczynałam od "podglądania" programu EzoTv wieczorami. Choć sceptycznie - wiedziałam, że coś w tym jest i ta wiedza ma ukryte drugie dno.
Następnie kupiłam pierwszą książkę - Czytanie z dłoni... później Numerologia.
Niestety książkę pożyczyłam koleżance i tak przepadła... Druga także gdzieś zaginęła.
Minęło kilka lat a ja zaglądałam z ciekawością do czeluści internetu przeszukując nowych informacji odnośnie numerologii. Wreszcie, wszechobecny facebook pokazał mi pewną grupę... Wcześniej nie szukałam usilnie i nie próbowałam należeć do jakiejkolwiek grupy związanej z wróżbami. Jednak tym razem zdecydowałam, że "podpatrzę" to i owo.
Dołączyłam do grupy na facebooku - nazwa jak w tytule postu. Niestety na jakiekolwiek moje pytania - nikt nie dawał mi żadnej odpowiedzi. Zauważyłam, że muszę "zasłużyć". Czekałam, zaczęłam się udzielać, komentować, potem znowu pytać... Wreszcie ktoś zaczął reagować.
Kupiłam karty klasyczne z opisami, dzięki którym mogę samodzielnie postawić wróżbę. Dodatkowo załączona mini książka do kart + druga książka, którą dokupiłam pozwala mi zinterpretować układy i połączenia kart. W ciągu ostatnich dwóch lat sporo się działo i dużo rzeczy związanych z finansami i rozwojem interesów stało pod znakiem zapytania. Nigdzie nie znalazłam odpowiedzi. Prosiłam kolegę, aby stawiał mi karty. Czytał z nich dosyć szczegółowo i praktycznie w 80% trafnie jednak po pewnym czasie zaprzestał. Nie chciałam więc go zmuszać ale poprosiłam aby mi doradził w wyborze kart. Tak się zaczęło... I trwa nadal.
Mało tego, szukałam nowych kart (bez opisów) na allegro. Przy okazji znalazłam kilka ciekawych pozycji książkowych - czytanie z dłoni, czytanie z twarzy, mowa ciała, numerologia. Zakupiłam wszystkie. Teraz czeka mnie miła ale nie zobowiązująca lektura na jesienno-zimowe wieczory.