1. EVA Dermo przeciwzmarszczowy krem na dzień 50ml. Kremik o lekkiej konsystencji, nie obciąża skóry i można go stosować pod makijaż. Krem ma bardzo delikatny zapach, można powiedzieć jest prawie bez zapachu. Zawiera w składzie kwas hialuronowy i rokitnik, które są polecane w pielęgnacji cery suchej i nadwrażliwej na czynniki zewnętrzne. Marka Eva jest dla mnie nowa. Jak na razie nie przekonałam się do kremu na tyle aby skusić się na jego zakup. NIE KUPIĘ

2. EFEKTIMA Hydrożelowe płatki pod oczy z węglem bambusowym. Płatki zawierają węgiel bambusowy, kwas hialuronowy, ekstrakt z alg, alantoinę, wyciąg z pestek winogron, olejek z kwiatów róży, D-panthenol. Płatki zmniejszają opuchliznę i worki pod oczami, nawilżają, wygładzają naskórek i wizualnie odmładzają. Jak w większości przypadków, tego typu płatki nie pozostawiają długotrwałego efektu ale mimo wszystko są dobrą opcją nawilżenia okolic oczu. Płatki bardzo mocno nasączone, aż za bardzo. Aplikacja nie sprawiła problemu i dosyć dobrze trzymały się skóry. KUPIĘ

3. BIELENDA hydrolat zielona herbata 200ml. Hydrolat, którego używałam codziennie podczas demakijażu. Dobrze nawilża skórę pozostawiając ją czystą i ładnie pachnącą. Zawiera wodę kwiatową z liści zielonej herbaty, olejek herbaciany, azeloglicynę i biopolimer w składzie, co czyni twarz głęboko oczyszczoną, nawilżoną i ochronioną przed zanieczyszczeniami i pyłami przenikającymi w głąb naskórka. Hydrolat dobrze sprawdził się w swojej roli i lubiłam go używać. Zapach bardzo mi się podobał. KUPIĘ

4. ZIAJA maska intensywny kolor do włosów farbowanych 200ml. Maska zawiera olej rycynowy, kondycjonery, prowitaminę B5. Pojemna i wydajna maska do włosów dobrze nawilża i odżywia włosy aż po same końce. Maska przypomina konsystencję kremu - jest troszkę tłusta. Mimo wszystko po dokładnym wypłukaniu włosów pozostawia je bez zbędnego obciążenia. KUPIĘ

5. LOREAL Casting Creme Gloss Kakowe Mochaccino 388. Krem koloryzujący bez amoniaku + odżywka z pochodną proteiny z orzecha laskowego. Krem wystarcza na ok. 28 myć. Farba bardzo ładnie pokryła siwe włosy i przyciemniła całość fryzury. Kolor okazał się nawet dosyć ciemny. Jestem bardzo zadowolona. Szkoda, że cena jak na krem koloryzujący jest trochę wysoka, ale nie jest to jakiś szczególny problem. KUPIĘ

6. GARNIER Color Naturals Odżywiający krem koloryzujący Jasny brąz nr. 5. Krem do farbowania włosów od Garniera sprawdził się nieco gorzej niż krem Loreal Casting. Pokrył nieco słabiej siwe włosy i wraz z upływem czasu "wypławiał" siwe kosmki na jaskrawe. NIE KUPIĘ

7. CHRISTIAN LAURENT mineralny podkład matujący 101 light beige 32ml. Mój ulubiony podkład, który stosuje już od ponad roku. Jest to moja druga buteleczka tego samego odcienia. Podkład nie obciąża skóry i ma matowe wykończenie. Bardzo dobrze komponuje się z moją skórą i delikatnie pokrywa niedoskonałości. KUPIĘ

Co zużyłaś w tym miesiącu?