#13 Denko Maj 2017
maja 31, 2017
Miesiąc Maj był dla mnie bardzo owocnym i pracowitym miesiącem. Owocnym ze względu na spotkanie #meetbeauty w Nadarzynie, o którym wkrótce napiszę a pracowitym ponieważ bardzo dużo czasu poświęcam na pewien długofalowy projekt.
Niestety w tym miesiącu żyjąc na dużych obrotach - nie miałam zbyt wiele czasu dla siebie. Sporo kosmetyków dostałam, kilka kupiłam - część już otworzyłam i nie wszystko też udało mi się skończyć z poprzednich miesięcy - dlatego majowe denko jest bardzo skromne.
DENKO MAJ 2017
1. PILOMAX - kolagenowa odżywka do włosów zniszczonych, cienkich i bez objętości - odżywkę dostałam przy jakichś zakupach i użyłam jej kilka dni temu. Ogólne wrażenie jest pozytywne - ładnie pachnie, jest nieco zbitej i lekko tłustej (kremowej) konsystencji. Minus jest taki, że pomimo dobrego spłukania (naprawdę zawsze dokładnie wypłukuję włosy) to zauważyłam minimalną resztkę na grzywce. Mimo wszystko - nie skuszę się na zakup ze względu na zapach i konsystencję. NIE KUPIĘ
2. MARION - płynna keratyna do włosów w saszetce. Zawiera proteiny pszenicy i kompleks nawilżający. Ten produkt używam już od ponad 2 lat ale nie robię jednak zabiegów tak często jak myślicie :) lubię zarówno konsystencje jak i zapach kosmetyku. Dużym plusem jest dołączenie czepka do saszetek. KUPIĘ
3. JOANNA - żel do higieny intymnej - ekstrakt z kory dębu. Żel bardzo dobrze odświeża i ma bardzo ładny zapach. Zwykle żele do higieny intymnej nie kojarzą mi się pozytywnie a głównym powodem jest ich chemiczny i dziwny zapach. W tym przypadku jest zupełnie inaczej. Jestem bardzo zadowolona z zakupu. Żel kupiłam na www.wizaz24.pl KUPIĘ
4. BIELENDA - Serum do twarzy z komórkami macierzystymi - rewitalizacja komórek skóry. Bardzo lubiłam używać to serum pod maskę. Ma bardzo ładny, typowy (podobny do kremów) zapach. Dobrze nawilża i poprawia kondycję skóry. Myślę, że kiedyś do niego powrócę. KUPIĘ
5. BIELENDA - Serum wybielające do twarzy - rozjaśnienie cery, redukcja przebarwień. Niestety przy tym serum zużycie nie szło mi aż tak dobrze. Nie zauważyłam również diametralnej zmiany w przypadku rozjaśnienia przebarwień. Ale na pewno produkt zyskuje na skuteczności jeśli zaaplikuje się go pod maskę algową również działającą na przebarwienia. Zapach serum - delikatny, nie drażniący. Plusem jest dla mnie zakraplacz w serum Bielendy - to bardzo duża wygoda. NIE KUPIĘ
6. DERMACOL - żel pod prysznic o zapachu limonki i winogrona. Przyznam Wam szczerze, że ponad pół roku temu zrobiłam sobie zapas żeli z Dermacol i w sumie to już się cieszę, że był to mój ostatni. Żel ładnie pachnie ale niestety zawiera alkohol w składzie i biorąc pod uwagę fakt, że mamy inne, lepsze produkty NATURALNE to szkoda mi wydawać pieniędzy na coś, co jest chemiczne. Mam już dość żel DERMACOL dlatego NIE KUPIĘ
7. VIANEK - normalizujący żel do twarzy z ekstraktem z kory wierzby. Po raz pierwszy używałam produktów Vianka i jestem mile zaskoczona. Z racji tego, że jestem alergikiem na brzozę (najbardziej) oraz wszelkie pyłki drzew, traw i zbóż to nie do końca wiedziałam czy ten żel się u mnie sprawdzi. Na szczęście nie miałam żadnej reakcji alergicznej. Żel bardzo ładnie pachnie i dobrze myje. Nie szczypie w oczy. Z chęcią do niego powrócę. Żel zakupiłam w sklepie https://natura-organika.pl/ KUPIĘ
Jak wypadły Wasze zużycia w tym miesiącu? Pochwalcie się :)
12 komentarze
Nic nie miałam ;o
OdpowiedzUsuńFajne denko, ale nic z niego jeszcze nie używałam ;/
OdpowiedzUsuńmoja mama z tej serii DERMACOL miała balsam, pamiętam, że zapach też mi się podobał ale kosmetyk miał chyba parafinę
OdpowiedzUsuńO balsamach nie wiedziałam, że mają. Głównie Dermacol znany tylko z podkładów ale nigdy nie używałam.
Usuńnie miałam żadnego z produktow
OdpowiedzUsuńmało produktów to i średnio się w coś wcelować prawda ;)
UsuńU mnie za to w maju będzie gigantyczne denko :) A z Twoich zużyć nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie :) w takim razie na pewno zajrzę a nóż widelec coś używałam z Twojego denka!
UsuńMoje denko też nie robi wrażenia. Pojawi się jutro :)
OdpowiedzUsuńto wpadnę się do Ciebie zrelaksować pod koniec tygodnia z herbatką :)
UsuńAni jednego produktu nie znam, u mnie bida - tylko jeden produkt skończyłam, coś mocno ekonomiczna jestem, że produkty u mnie trwają i trwają w pielęgnacji :D
OdpowiedzUsuńużywałam szamponu i maski z pilomax i były świetne :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny!
Motywuję mnie to do pracy nad blogiem i wiem, że nie jest to czas stracony.
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu
- komentarze tego typu nie będą publikowane.