Jadwiga Polski Peeling Ziołowy. Intensywne złuszczanie naskórka.
grudnia 14, 2017
Jesień już dawno za nami, choć powiem szczerze, że ja w ogóle nie czuję zimy. W każdym razie aktualna pora roku, kiedy nie ma już tak intensywnych promieni słońca i niskiej temperatury, ta pora roku jest dobra na intensywniejsze złuszczanie naskórka.
Polski Peeling Ziołowy Jadwiga
Pierwszy raz z profesjonalnym peelingiem ziołowym Jadwiga miałam do czynienia w szkole kosmetycznej. Dopóki nie spróbowałam - nie wierzyłam i nie wiedziałam, że jego moc jest na prawdę dosyć duża. Długo też zastanawiałam się co jest lepsze do złuszczania naskórka - kwasy czy peeling. Zainteresowałam się tym tematem na tyle, żeby skończyć kurs Jadwiga i zakupić produkty.
Zestaw prezentuje się tak:
W skład zestawu wchodzi:
- Lotion ziołowy (zabezpieczający naskórek) - duża butelka + kilka małych z atomizerem
- Lotion ziołowy (koncentrat)
- Kompozycja ziołowa
Najważniejsza i najmocniejsza jest kompozycja ziołowa - to ona dzięki dodaniu koncentratu lotionu ziołowego tworzy papkę. Instrukcję jak przygotowywać i złuszczać naskórek można znaleźć w internecie jak również na płycie/kursie Polskiego Peelingu Ziołowego Jadwiga.
Ja zakupiłam sobie płytkę aby zobaczyć też sposób aplikacji peelingu. Wszystko wykonałam krok po kroku i efekty były widoczne natychmiast w ciągu kilkunastu minut.
Po raz pierwszy w życiu moja twarz spuchła jak balon. Miałam odczucie, że na twarzy mam powbijane miliony maleńkich igiełek. Uczucie dziwne - bo wydaje się, że lekko bolesne ale porównywalne do ukąszenia komara niż ukłucia igłą. Twarz była lekko zaczerwieniona i wrażliwa na dotyk. Przy pierwszej aplikacji peelingu i braku przyzwyczajenia można powiedzieć, że nawet poduszka mnie urażała i nie mogłam swobodnie położyć się na boku.
Etykieta producenta:
Jakie efekty można uzyskać dzięki zastosowaniu Polskiego Peelingu Ziołowego?
Przede wszystkim mam wrażenie, że jest to zdecydowanie lepszy i bezpieczniejszy środek złuszczający niż kwasy. Może nie osiągniecie aż tak mocnego efektu ale przynajmniej nie zrobicie sobie krzywdy. Nie ma mowy, żeby cały zabieg przeprowadzić samej sobie - niestety trzeba bardzo uważać, są momenty kiedy leży się z papką ziołową na twarzy i gazą, która zabezpiecza wszystko i trzyma w jednym miejscu, żeby nic się nie rozwalało. Pomyślcie sobie tylko co to by było gdyby odrobina tej ziołowej mieszanki wpadła Wam do oka - byłoby bardzo nieprzyjemnie!
Kiedy bardzo piecze - ukojenie przynosi lotion ziołowy. Działa trochę jak lód.
Należy też oczywiście wspomnieć, że nie można myć twarzy przez (chyba) tydzień... a więc nie aplikujemy podkładów, pudrów itp. Można opcjonalnie używać talku aby przyspieszyć wysuszenie skóry i łagodzić wszelkie podrażnienia lotionem. Wbrew pozorom da się wytrzymać z "niemytą" twarzą ale przez pierwsze dwa dni jest ciężko.
Komu polecam?
Przede wszystkim osobom nieco doświadczonym - tzn. robisz ten peeling na swoje ryzyko. Każda cera reaguje inaczej. Wiadomo też, że peelingu nie należy aplikować na skaleczoną lub podrażnioną twarz, bo będzie jeszcze gorzej niż jest. Po jakimś czasie od zabiegu - skóra zacznie się złuszczać i schodzić drobnymi płatami. Efekt końcowy jest taki, że twarz jest bardziej odporna na wypryski, dłużej zachowuje naprawdę czysty i nieskazitelny wygląd, mniej się przetłuszcza i jest napięta.
Zestaw kosztuje około 200 - 350 zł i występuje w dwóch wersjach - mała i duża
Znacie Polski Peeling Ziołowy Jadwiga?
7 komentarze
Widzę że peeling nie jest wygodny w użyciu ale fajnie, że są efekty :D Sama nie wiem czy dałabym radę nie myć twarzy przez tyle czasu
OdpowiedzUsuńO nie, nie to kompletnie nie dla mnie. Zaciekawił mnie ten zestaw, a i owszem, i pomimo mojego doświadczenia z robieniem samej sobie peelingów kwasowych o wysokim stężeniu w to bym nie weszła. Po pierwsze siedzenie/leżenie z gazą i papką na buzi to kompletnie nie. Niestety nie mam osoby, która mogłaby mi w tym pomóc :( No i o co kaman z tym niemyciem twarzy przez tydzień wow :D Ogólnie zamysł fajny, zestaw jeśli tylko skuteczny to też dobrze, ale jednak pozostawiam to specjalistom :)
OdpowiedzUsuńkosmetyki marki Jadwiga pozytywnie mnie zaskakują jednak myślałam,że zestaw będzie nieco tańszy
OdpowiedzUsuńTeż byłam na szkoleniu z Jadwigi. Trzeba przyznać, że peeling ma moc :)
OdpowiedzUsuńHej :-) miałam robiony ten peeling miesiąc temu u kosmetyczki. Wykonanie go nie wydawało się jakoś bardzo skomplikowane. Chciałabym go zakupić i zrobić sobie sama. Czy faktycznie bez przeszkolenia lepiej tego nie robić? czegoś nadzwyczajnego uczą na tych szkoleniach czy jest to tylko kwestia tego żeby zapłacić pieniądze?
UsuńTo kwestia nie tylko pieniędzy ale bezpieczeństwa. Na szkoleniu dowiesz się co i jak wykonać oraz czego nie robić. W przypadku tego peelingu albo kwasów raczej nie testowałabym na skórze bez jakiejkolwiek wiedzy. Wszelkie wątpliwości zawsze możesz rozwiać pytając doświadczoną kosmetyczkę lub dermatolog. Bez posiadania certyfikatu nie kupisz tego peelingu (przynajmniej nie powinno się sprzedawać go osobom nieuprawionym - tak się dowiedziałam ale pewnie niektórym hurtowniom lub sklepom zależy bardziej na zarobku więc nie mam pewności.) Decyzja należy do Ciebie - w końcu to Twoja skóra.
UsuńDzięki niemyciu twarzy skóra szybciej się łuszczy, bo przy kontakcie z wodą niestety efekt jest odwrotny czyli skóra będzie lekko nawilżona i mało wysuszona a więc może w ogóle nie dojść do złuszczenia. Na ogół jest tak, że na 5-6 dzień po zabiegu skóra już zaczyna schodzić małymi płatami i tak jest załóżmy do 7-8 dnia. Potem można już sobie lekko odrywać te kawałeczki martwego naskórka lub używać do tego gazy. I dopiero po tym czasie można już powrócić do normalnej pielęgnacji więc to też nie jest tak, że jest to jakiś bardzo długi okres niemycia twarzy :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny!
Motywuję mnie to do pracy nad blogiem i wiem, że nie jest to czas stracony.
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu
- komentarze tego typu nie będą publikowane.