Na pierwszy rzut - kremy do rąk Delia. Muszę przyznać, że jeszcze nigdy nie testowałam aż czterech kremów na raz. Każdy z nich pachniał wyjątkowo ale najbardziej do gustu przypadł mi zielony - oliwkowy. Każdy z nich miał inne zadanie do spełnienia: wygładzenie, nawilżenie, odżywienie.

Zmywacz do paznokci - acetonowy jak również zmywacz bez acetonu w wygodnej buteleczce z nasączoną gąbką. Pierwszy raz używałam czegoś takiego. W sumie każda z nas może to zrobić w domu - wystarczy jakiś pojemnik, gąbka i oczywiście zmywacz. Dzięki temu oszczędzamy duże ilości wacików do paznokci oraz nie musimy potem niczego sprzątać - wystarczy, że zanurzymy paznokieć w butelce z gąbką nasączonej zmywaczem. Oprócz zmywaczy był również odtłuszczacz. Zapach produktu całkiem przyjemny jak na odtłuszczacz.

O paznokcie trzeba dbać. Ja systematycznie staram się robić manicure biologiczny raz w tygodniu. Z hybrydami bywa różnie ze względu na to, że zazwyczaj staram się je zrobić perfekcyjnie - pochłaniają mi dużo czasu. Delia oferuje m.in. dwa produkty do pielęgnacji paznokci. Odżywka z ceramidami - używam ją od ponad 2 miesięcy i myślę, że dobrze wpłynęła na moje paznokcie. Po zastosowaniu odżywki moje paznokcie znacznie się wzmocniły, nie mają przebarwień oraz wyglądają na naturalne. Natomiast żel do usuwania skórek z Delii kompletnie się u mnie nie sprawdził. Mam wrażenie, że jest dla moich skórek za słaby. Muszę posmarować kilka razy skórki i dopiero znacznie łatwiej mi je odsunąć niż bez płynu. Mimo wszystko - nie jestem zadowolona z żelu do skórek.

Który z prezentowanych produktów Delii chciałabyś przetestować?