Nowości testerskie czyli duża paczka kosmetyków z IV Edycji Meet Beauty
maja 06, 2018
Dalsza część dotycząca blogerskiego spotkania Meet Beauty jakie odbyło się niedawno w Warszawie. W dzisiejszym poście pokażę Wam, co w najbliższym czasie będę testować. A jest tego całkiem sporo!
Przyznam szczerze, że wszystkie produkty są dla mnie nowością. Nie będę też ukrywać, że nie czekam na współprace ani darmowe kosmetyki i po nowe produkty (zarówno sprawdzone i moje ulubione) jak i nowości rynkowe sięgam niezależnie od niczego. No chyba, że mam bardzo dużo wydatków w danym miesiącu i na prawdę nie mogę sobie na to pozwolić. Niektórzy blogerzy żyją z darmowych kosmetyków i trochę bawią mnie posty typu: jak przeżyć miesiąc za 20 zł? Wiadomo, że z czystej ciekawości otwieram taki post, czytam z niecierpliwością aby znaleźć kluczową odpowiedź po czym rozwija się lista darów i podsumowanie... "w sumie kupiłam tylko myjkę do czyszczenia pędzli za 19,99zł".
Wracając do tematu postu. Z poniżej prezentowanych kosmetyków nie znam jedynie firmy O2Skin, Pollena Eva, MediHeal. Resztę firm kojarzę ale w sumie oprócz marki Tołpa i Pierre Rene nic nie miałam. Od jakiegoś czasu zapuszczam paznokcie i właśnie przymierzałam się do zrobienia paznokci, bo kilka miesięcy temu zakupiłam sobie dwa lakiery, które użyłam tylko raz a tu taki prezent od Neess i baza i lakier plus lakiery z Pierre Rene!
Na stoisku marki Pollena Eva miałam okazję zbadać stan mojej skóry. Wynik nie rozczarował mnie choć spodziewałam się gorszych efektów. Był taki wskaźnik kolorystyczny, który pokazywał na jakiej granicy jest stan mojej skóry. Badanie obejmowało pory skóry, etap/stopień starzenia się, stopień nawilżenia, stopień zanieczyszczenia. Stan porów mojej twarzy jest na granicy - można by popracować nad ich zmniejszeniem. Skóra w niektórych miejscach jest za sucha i potrzebuje mocniejszego nawilżenia. Jest dobrze ukrwiona i w większości skóry na twarzy - nie mam problemów z naczynkami. Pani, która wykonywała badanie przykładała urządzenie i specjalny "plaster" w trzech miejscach: na brodzie, na czubku nosa oraz na czole a więc mimo moich popękanych naczynek po bokach nosa - badanie nie objęło tego w wynikach.
Zupełna nowość dla mnie - kosmetyki pielęgnacyjne dobrej marki - Annabelle Minerals
Olejek na rozstępy i blizny Bio-Oil. Już wiem, gdzie go przetestuję :-)
Ogromny balsam modelujący do ciała z nowej linii FAROE ISLANDS od Natura Siberica
Przepiękny olejek do kąpieli od Cavailles. Długo się wahałam czy wybrać różany czy może cytrynowy... Najchętniej chciałabym oba!
Moją uwagę przykuły też kosmetyki marki O2Skin. Bardzo chciałabym je przetestować bez użycia drogeryjnych kosmetyków tak aby zobaczyć efekt w pełni. Myślę, że najlepszym okresem na testy będzie okres jesieni. Właśnie wtedy nasz cera traci blask i znacznie gorzej radzimy sobie z cieniami pod oczami.
Z Neess intryguje mnie szczoteczka do makijażu oraz szczoteczka do mycia twarzy. Jestem ciekawa jak sprawdzą się u mnie oba produkty. Swoją drogą nie widziałam, że ta marka ma również w ofercie pędzle do makijażu. Zazwyczaj kojarzyłam ją tylko i wyłącznie z lakierów hybrydowych.
A to peeling różany DIY podczas trwania warsztatów Natura Siberica
Które z kosmetyków przykuły Waszą uwagę?
Czy znacie wszystkie marki?
4 komentarze
Fantastyczne prezenty, będziesz miała co testować :)
OdpowiedzUsuńtym razem praktycznie 90% przypadła mi do gustu. Uwielbiam kosmetyki pielęgnacyjne choć nie powiem, że i coś do makijażu by się przydało. Błyszczyk-pomadka z So Chic jest świetna!
UsuńBardzo ciekawe kosmetyki - czekam na opinie:)
OdpowiedzUsuńsame perełki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny!
Motywuję mnie to do pracy nad blogiem i wiem, że nie jest to czas stracony.
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu
- komentarze tego typu nie będą publikowane.