#25 Denko Maj 2018

maja 31, 2018


W ostatnim okresie kupiłam znacznie mniej kosmetyków. Może dlatego, że po Meet Beauty mam sporo kosmetyków i większość z nich tak naprawdę zostawiłam dla siebie. W dodatku moja wygrana podczas Blogotoku - Hagi Cosmetics to również kolejna dawka nowości. Dokupiłam więc tylko jakieś drobiazgi - maseczki do twarzy, woski, tabletki musujące do kąpieli. Co zużyłam w minionym miesiącu? Zapraszam na post!

DENKO MAJ 2018



1. Lanna Oriental - stempel/kompres ziołowy do twarzy. Kompres zastosowałam jako element relaksujący do twarzy. Tak na prawdę nie daje nic... Wymyśliłam jeszcze jedno zastosowanie - jako element rozpulchniający twarz i przygotowujący ją (ale nie w pełni, bo nic jednak nie zastąpi 20 minut spędzonych pod wapozonem) do oczyszczania manualnego. Kompres bardzo ładnie zapakowany, w płócienną ściereczkę. RECENZJA NIE KUPIĘ

2. EVELINE COSMETICS - intensywnie odżywczy balsam do ciała. Balsam bardzo ładnie pachnie i dobrze nawilża. Używałam go kilka miesięcy. Jednak po kilku miesiącach mam wrażenie, że jego zapach znacznie się pogorszył. Być może jest to spowodowane wyższymi temperaturami. Została mi końcówka balsamu, który ciężko wydobyć bez przecięcia butelki. Piękny, malinowy zapach zamienił się w zapach malinowej parafiny. RECENZJA NIE KUPIĘ

3. NATURA ESTONICA - tonik do cery mieszanej i wrażliwej. Tonik bardzo dobrze się u mnie sprawdził, chociaż zapach z czasem trochę mi przeszkadzał. Dobrze odświeża skórę i oczyszcza po zastosowaniu żelu czy peelingu. Mimo wszystko nie przypadł mi w 100% do gustu. RECENZJA NIE KUPIĘ

4. ZIAJA - żel micelarny acai z peelingiem do twarzy. Super żel! Bardzo ładny i nie drażniący zapach. Już bardzo dawno nie używałam drobnego peelingu do twarzy więc bardzo się cieszę, że trafiłam na taki żel. Przydały by się większe drobinki. Z wielką chęcią powrócę do tego żelu. KUPIĘ

5. FRATTI - dermatologiczny żel do twarzy na bazie wody szungitowej. Żel oceniam na przeciętny. Po zastosowaniu nie czuję, aby moja skóra była w pełni czysta. Używam do mycia twarzy ściereczki muślinowej do mycia twarzy i żel nie radzi sobie z codziennym makijażem (lekkim) - koniecznie trzeba zastosować peeling. Jest mało wydajny, bo trzeba zużyć więcej produktu na jedno mycie. RECENZJA NIE KUPIĘ

6. FITOKOSMETIK - naturalna henna irańska (kolor miedziano-czerwony). Henna w postaci płynnej. Niestety jedno opakowanie jest na styk na włosy do ramion. Zdecydowanie przydadzą się dwa opakowania. Henna farbuje jaśniejsze i siwe włosy na taki kolor jaki wybieramy... Moje włosy u nasady znacznie się różniły od końcówek. W efekcie końcowym miałam ombre typu - czerwono-brązowe. Niestety nie byłam zadowolona z efektu. Najdziwniejsze jest to, że z biegiem mycia włosów - kolor był o wiele lepszy i jednolity a siwych włosów nie było prawie widać. NIE KUPIĘ


co zużyłam w maju 2018

denko maj 2018

denko maj 2018


Jak wyglądają Wasze zużycia z poprzedniego miesiąca?

Zobacz podobne posty

6 komentarze

  1. Ja w tym miesiącu odpuściłam sobie denko, ale za to dziś są u mnie nowości maja :D
    Zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam żadnego z tych produktów, kiedyś miałam arganowy balsam z eveline i dobrze go wspominam ale to były czasy gdy nie zwracałam uwagi na składy

    OdpowiedzUsuń
  3. Balsam Eveline wygląda niemalże jak taka sama wersja od Neutrogeny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam ten balsam do ciała eveline, ale oddałam go mamie z racji zbyt dużych zapasów mazideł :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Z denka niczego nie znam, ale muszę zobaczyć co to jest ten wapozon :D

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie się sporo nazbierało zdenkowanych rzeczy, bo jak kosmetyki sie kończą to niemal wszystkie na raz:))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny!
Motywuję mnie to do pracy nad blogiem i wiem, że nie jest to czas stracony.
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu
- komentarze tego typu nie będą publikowane.


Archiwum

Ostatnie posty