Peeling do twarzy z ziarenkami z truskawki i winogron MARION

listopada 29, 2016



Dla zwolenniczek peelingów ściernych czyli tych nieco mocniejszych mam dzisiaj propozycję - dwa peelingi od firmy MARION. Saszetkowe maseczki są ciągle na topie, nie tylko dlatego, że można wypróbować dany produkt ale też zabrać go bez problemu w podróż. A więc na co macie ochotę? Winogrono czy może truskawki?


Na początku - wybaczcie za umieszczenie arbuza na zdjęciu ale w tamtym momencie kiedy robiłam zdjęcia miałam tylko takie owoce pod ręką dlatego też recenzja dotyczy peelingu z ziarenkami z winogron i peelingu z ziarenkami z truskawki (a nie arbuza) ☺

Peelingi debiutowały już u mnie na blogu ale nie przetestowane osobiście przeze mnie a przez Was (umieszczone były w którymś rozdaniu)

Tym razem postanowiłam również i ja wypróbować te znakomitości!




Nie wiedzieć czemu peelingi skrywają się w czarnej odsłonie foliowej torebki z zielonymi (odpowiednio do owocu czy też czerwonymi akcentami)


Jedna ze stron saszetki prezentuje krótki opis i grafikę przedstawiającą z czego głównie składa się peeling - druga strona saszetki jest obszernie zapełniona opisem produktu, składem oraz pozostałymi danymi.




Oba peelingi są przeznaczone do cery normalnej i suchej



Kremowy peeling do twarzy z ziarenkami z winogron:

🎀 peeling o bardzo ładnym, naturalnym zapachu
🎀 idealnie złuszcza naskórek nie podrażniając go
🎀 jest nieco mocniejszy i przyjemniejszy niż peeling truskawkowy



Kremowy peeling do twarzy z ziarenkami z truskawki:

🎀 peeling ma nieco gorszy zapach od peelingu z ziarenkami z winogron (czuć bardziej sztuczny i nietypowy dla truskawek zapach)
🎀 ma cięższą konsystencję, jest bardziej tłusty i kremowy od peelingu z ziarenkami z winogron
🎀 dostatecznie złuszcza naskórek oraz go natłuszcza








Konsystencja peelingów jest podobna do siebie - jednak w odczuciu i zastosowaniu na skórze mam inne wrażenie, opisane powyżej.




Do gustu przypadł mi zdecydowanie peeling z ziarenkami z winogron - ma przyjemniejszy zapach i lżejszą konsystencję. Po zmyciu peelingu nie odczuwałam dyskomfortu w postaci tłustego filmu czy jakiejkolwiek dodatkowej warstwy lepkiej.





Cena: od 1,20 zł/szt




Podsumowując:

Opakowanie: 5/5
Wydajność: 4/5
Cena: 5/5
Skuteczność: usuwa zanieczyszczenia z powierzchni twarzy ale nie jest to dogłębne oczyszczanie, dodatkowo natłuszcza skórę - uczucie jak po użyciu peelingu-kremu 2w1
Zapach: winogronowy lub truskawkowy






Co sądzicie na temat produktów MARION?

Zobacz podobne posty

3 komentarze

  1. Lubię zastosowanie owoców w kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie pamiętam już kiedy stosowałam takie saszetkowe peelingi czy maseczki. Rozejrzę się kiedyś za nimi :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny!
Motywuję mnie to do pracy nad blogiem i wiem, że nie jest to czas stracony.
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu
- komentarze tego typu nie będą publikowane.


Archiwum

Ostatnie posty