Marion owocowe-warzywne maseczki do twarzy
stycznia 11, 2018
Poczujcie trochę lata w środku zimy. Zima bez śniegu to dla mnie jak nie zima. Choć za oknem chłodno, szaro i buro. Dni na szczęście zaczynają się powoli robić nieco dłuższe ale niestety do wiosny a już do lata jest nam bardzo daleko. Maseczki owocowo-warzywne sprawią, że Twoja twarz nabierze lepszych kolorków a samopoczucie na pewno będzie o wiele lepsze!
Etykiety producentów:
Maseczki w saszetce to doskonała propozycja nie tylko przed szybkim wyjściem. Sprawdzą się także jako uzupełnienie codziennej pielęgnacji, przy opcjonalnym zastosowaniu - raz w tygodniu. Mamy do wyboru maseczki: ogórkowa, mango, awokado i granat. Już sama szata graficzna przyciąga mój wzrok. Oczywiście marka Marion, wyglądem maseczek przypomina maski droższej firmy Holika Holika. Po co więc przepłacać, skoro mamy POLSKIE? Może nieco gorsze, może znacznie tańsze ale warto wypróbować.
Mam wrażenie, że maseczki nie różnią się między sobą pod względem działania - wszystkie dobrze nawilżają i napinają lekko skórę. Sprawiają, że cera nabiera blasków i jest bardziej promienna niż przed użyciem. Maski dostarczają skórze niezbędnych "witamin". Mają lekki, przyjemny zapach zależny od tego, co wybierzemy.
A którą Ty wybierzesz?
Podsumowując:
Opakowanie: 5/5
Wydajność: 5/5
Cena: 5/5
Skuteczność: kremowe maseczki w saszetkach dają efekt krótkotrwały ale widoczny natychmiast po zastosowaniu
Zapach: delikatny, przyjemny - zależy od wyboru maseczki
Co sądzicie o produktach MARION?
9 komentarze
Bardzo mnie kuszą te maseczki, więc jak już gdzies je zobaczę to na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńMam chyba jeszcze granatową w zapasie ;)
OdpowiedzUsuńwow, jak kolorowo, tych maseczek jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mogę ich używać. Strasznie piecze mnie twarz. Miałam mango, ogórka i granat i efekt niestety był ten sam:((
OdpowiedzUsuńDawno już nie korzystałam z maseczek w saszetkach.
OdpowiedzUsuńMiałam warzywne i całkiem fajnie się sprawdziły. Muszę kupić jakąś owocową teraz :)
OdpowiedzUsuńSzaty graficzne przyciągają wzrok:)
OdpowiedzUsuńOstatnio w Naturze kupiłam wszystkie, które były aktualnie dostępne i mam podobne odczucia - działają fajnie, ale identycznie :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że te maski są w płachcie... ?
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny!
Motywuję mnie to do pracy nad blogiem i wiem, że nie jest to czas stracony.
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu
- komentarze tego typu nie będą publikowane.