Nie jestem specjalistą od INCI i nie analizuję składów ale muszę Wam powiedzieć, że ostatnio przeglądałam swoje kosmetyki i spojrzałam na skład jednego z kremów do rąk. Jak się okazało, zawiera szkodliwy składnik EDTA. Byłam w szoku, że ta marka ma takie świństwo... Chyba zacznę analizować składy kosmetyków... Wracając jednak do prezentowanego żelu warto podkreślić, że firma Dove nie jest firmą bazującą na naturalnych składnikach i raczej pewne, że jakieś szkodliwe substancje mogą się tam kryć. Dove to przecież typowa, drogeryjna marka.

Butelka żelu jak już wspomniałam jest bardzo pojemna. Jej kształt jest jednak mało poręczny i niewygodny do trzymania w jednej ręce. Dozowanie żelu nie sprawia problemu, można zaaplikować odpowiednią, mała ilość.

Żel oceniam na 4+ ponieważ butelka mogłaby być nieco wygodniejsza, praktyczniejsza. Jest to typowy żel drogeryjny o przyjemnym zapachu. Pomimo faktu, że nie przepadam za kremowymi żelami ponieważ są mało wydajne i mniej się pienią, to kupiłabym też żel raz jeszcze.