Vianek łagodzący olejek do demakijażu
października 10, 2018
Byłam sceptycznie nastawiona do pielęgnacji twarzy olejkiem. Dopóki nie spróbowałam. Nigdy wcześniej nie zakładałabym takich efektów. Czy używać olejku do twarzy?
Moim pierwszym olejkiem do twarzy był olejek do cery tłustej i mieszanej. Potem wypróbowałam olejek do twarzy z Annabelle Minerals i wreszcie po przekonaniu się do olejków i polubienia się z nimi mój wybór padł na markę Vianek.
Olejek do demakijażu Vianek jest olejkiem bardzo delikatnym ale skutecznym. Ma przyjemny zapach. Dobrze oczyszcza skórę z makijażu i pozostawia ją delikatnie nawilżoną. Olejek jest hipoalergiczny, nadaje się do pielęgnacji skóry wrażliwej, podrażnionej i alergicznej. Olejek z Vianka nie zawiera parafiny, olejów mineralnych, parabenów, glikoli, PEG-ów.
A co na etykiecie?
Olejek jest wydajny i wygodny w użyciu. Dzięki delikatnej formule, nadają się do skóry tłustej i mieszanej. Jeśli jednak zauważymy, że nasza skóra zaczyna się nadmiernie przetłuszczać to należy zmniejszyć częstotliwość stosowania np. z 5 dni do 3 lub 2. Olejek jak najbardziej na plus!
Podsumowując:
Opakowanie: 5/5
Wydajność: miesiąc
Cena: około 20 zł
Skuteczność: doskonałe oczyszczenie skóry, lekkie nawilżenie bez obciążania
Zapach: delikatny, kwiatowy
Co sądzicie o olejkach do twarzy jako kosmetyki do demakijażu?
8 komentarze
Nie lubię korzystać z olejków do demakijażu. Wolę żele i płyny micelarne :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię demakijaż olejami :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim, ale wydaje mi się, że jestem zbyt przyzwyczajona do olei azjatyckich i boje się, że by była wtopa jak z Resibo.
OdpowiedzUsuńUwielbiałam go, miałam dwa razy :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za olejkami, ale mam emulsję z tej serii i super się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze olei do demakijażu :) najwyższy czas żeby spróbować :)
OdpowiedzUsuńA właśnie zaczełam olejek do demakijażu z bielerndy, bardzo lubię tego typu produkty do demakijażu. :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam olejku do twarzy do demakijażu.. Może się kiedyś przełamię i kupię ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny!
Motywuję mnie to do pracy nad blogiem i wiem, że nie jest to czas stracony.
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu
- komentarze tego typu nie będą publikowane.