Antyperspirant NIVEA Invisible for black&white
października 03, 2016
Większość z nas używa antyperspirantów (przynajmniej tak zakładam). Występują one pod różnymi postaciami - w sztyfcie, w kulce, czasami też w sprayu... Ja niestety preferuję tylko i wyłącznie w kulce, ponieważ spray mnie dusi (jestem alergikiem) a sztyft zupełnie do mnie nie przemawia i mam wrażenie, że po wysmarowaniu będziesz jeszcze gorzej. Już od dłuższego czasu używam tego antyperspirantu i zobaczcie co o nim sądzę. Zapraszam na post!
Długi czas używałam inną wersję antyperspirantu NIVEA - coś z trawą cytrynową i był niezwykle fajny i świeży ale znudził mi się więc wybrałam inną, być może nawet lepszą wersję.
Przy wyborze kosmetyków w większości kieruję się:
👉 zapachem
👉 ceną
👉 składem
👉 czasem też opakowaniem
Kulkowy antyperspirant nie drażni tej części ciała tak wrażliwego jakim są pachy więc można go używać też po goleniu
Nie powoduje podrażnień
Nie jest tłusty - elegancko się wchłania, tylko potrzeba jednak z minuty lub dwie, więc nie można ubrać się od razu ;)
Nad opakowaniem nie ma co się rozwodzić - zwykła, szklana buteleczka z kulką i zakrętką
Nie raz bałam się, że wypadnie mi z rąk w pośpiechu...
Ten antyperspirant nie brudzi ubrań - tak jak inne kulki, co jest dużym plusem, bo niektóre antyperspiranty odbarwiają koszulki czy też bluzki - ten nie :)
Przeznaczony do czarnych jak i białych ubrań
Cena: od 7,99 zł/50 ml
Podsumowując:
Opakowanie: 5/5
Wydajność: przy codziennym stosowaniu starcza na miesiąc
Cena: 5/5
Skuteczność: dla osób, które pocą się umiarkowanie - skuteczny - eliminuje przykry zapach zapewniając świeżość i komfort
Zapach: świeży, nie drażniący ani nie mocny
Jakie są Wasze ulubione antyperspiranty?
Co macie coś z firmy NIVEA w swojej kosmetyczce?
5 komentarze
A ja absolutnie nie mogę przekonać się do kulek. Miałam i jakoś ta wizja czegoś mokrego pod pachą mnie nie zachęca ;)
OdpowiedzUsuńhmm... to fakt, tak jak piszę - trzeba chwilę odczekać aż się wchłonie. Jaką alternatywę widzisz dla kulek? :)
Usuńmyślałam nad tym aantypesirantem ale w osteteczności kupiłam zwykły dezodorant :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze antyperspirantów Nivea. Na co dzień stosuję zwykłe dezodoranty a od święta bloker Ziaji.
OdpowiedzUsuńKurcze, ja nie przepadam za kulkami. :(
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny!
Motywuję mnie to do pracy nad blogiem i wiem, że nie jest to czas stracony.
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu
- komentarze tego typu nie będą publikowane.