Yankee Candle Wosk zapachowy Autumn Night
października 22, 2016
W ostatnich dniach umiliłam sobie wieczory paląc wosk zapachowy AUTUMN NIGHT YANKEE CANDLE. Jakie nuty zapachowe skrywa w sobie ten właśnie wosk oraz czy warto go kupić i jak sprawdził się u mnie - przeczytasz w tym poście :)
W swoich zapasach YANKEE CANDLE jak na razie mam 10 samplerów więc w ciągu ostatnich dwóch tygodni postanowiłam to zmienić i kupiłam kilka świeczek zapachowych na próbę oraz 6 szt wosków zapachowych. Miałam ochotę przetestować też ostatnią nowość tej jesieni - a mowa tutaj właśnie o wosku prezentowanym w tym wpisie - AUTUMN NIGHT.
Co znajdziemy w opisie wosku czyli co pisze producent:
Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu relaksującej lawendy połączonej z leśnymi, drzewnymi nutami.
Po pierwszym uwolnieniu zapachu wosku tak szczerze to w życiu bym nie zgadła, że jest to lawenda... owszem czułam jakieś kwiatki, nie wiem jaki to zapach dokładnie... może magnolia i las?
W każdym razie zapach bardzo kojarzy mi się z jesienią w lesie
Kolor wosku bardzo mnie zaintrygował - po zdjęciach na aukcji myślałam, że to czarny a tymczasem jest to ciemny granat. Wbrew pozorom zapach nie jest ciężki i np. męski od którego rozboli głowa.
Nie nadaje się jednak na letnie wieczory - zdecydowanie jest dobry do palenia aktualnie.
Nie mogę się doczekać odpalenia kolejnych wosków - na razie jednak jeszcze przez kilka dni spędzę wieczory przy tym zapachu. Idealny do palenia, kiedy leżymy pod kocykiem z gorącą herbatką. Pokój wypełnia się relaksującym i przyjemnym zapachem.
Cena: 7-9 zł
Podsumowując:
Opakowanie: 5/5
Wydajność: palę kilka razy tą samą część i jak na razie jest dobrze - mam jedynie wrażenie, że zapach lekko staje się słabszy
Cena: 3/5
Skuteczność: zapach roznosi się prawie po całym domu
Zapach: przyjemny, jesienny
Czy znacie ten zapach?
Co lepsze: woski, samplery czy tealighty Yankee Candle?
13 komentarze
Ładne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńNie lubię lawendy, ale skoro tutaj jest nieoczywista to może by mi się podobała ta wersja :)
OdpowiedzUsuńja też nie przepadam ale tutaj wypadła zupełnie jak inny kwiat ;)
UsuńMimo że nie cierpię lawendy,leśne nuty trochę pociągają...muszę obwąchać wosk na żywo :)
OdpowiedzUsuńpachnie lasem, liśćmi i jesienią ;)
UsuńNa jesień ten wosk będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńdokładnie :) nadaję się idealnie na teraz
UsuńJesień w lesie brzmi ciekawie, powąchałabym :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam woski YC, choć tego zapaszku jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńpolecam :) warto wypróbować na jesień
UsuńTen zapach miałam okazję wąchać u koleżanki :P całkiem przyjemny
OdpowiedzUsuńSama mam woski od nich :) polecam
OdpowiedzUsuńŁadny kominek :) Nie miałam jeszcze nic z yc:/
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny!
Motywuję mnie to do pracy nad blogiem i wiem, że nie jest to czas stracony.
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam oraz spamu
- komentarze tego typu nie będą publikowane.